wtorek, 11 marca 2014

A może jednak...

Ostatnio dostałem maila. Niespodziewanego, od znajomej nieznajomej. Napisała, że trafiła na ten blog trochę przypadkiem i że nie wiedziała, że toczę "podwójne" życie - to codzienne i to sportowe:)

Co ważne, ten krótki mail zadziałał mocno motywująco! z jednej strony okazuje się, że są osoby które tu trafiają. Więc chyba powinienem zwiększyć aktywność w tym miejscu.. Z drugiej strony - sportowej, dawka kilku ciepłych i pozytywnych zdań dodała mi energii do pracy. I uśmiechu:)

TD

1 komentarz:

  1. Witam!
    Szukam bezpośrednich namiarów na Tadeusz Gołembiewskiego
    Niby go znajduję w necie ale bezpośrednich namiarów nigdzie nie mai napisać do niego nie ma jak
    Proszę o jakieś namiary! Z góry dzięki
    urbanczykmarcin@poczta.fm

    OdpowiedzUsuń