Dziś kończy się 15 tydzień roku. W związku tym do mojego głównego startu pozostało 16 tygodni. 4 miesiące.. I dużo, i mało. Cieszę się, bo udaje mi się godzić obowiązki zawodnika z pracą trenera i pracą zawodową.
W ostatnich 3 tygodniach zrealizowałem swoje założenia. W tygodniu dobijałem do 25km przepłyniętych w wodzie. Coraz łatwiej znieść zadanie typu 3km ciągiem, tempo coraz szybsze. Do tego spinning, bodybar itp. Chciałbym w ciągu najbliższego 1,5 miesiąca poprawić te wyniki..
W zeszłą niedzielę biegłem w Półmaratonie Poznańskim, gdzie nabiegałem życiówkę: 1:43, 22. I uświadomiłem sobie, że w Zurichu miałbym jeszcze 5km do przepłynięcia!!:)
TD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz